Pora na obiecane śniegowe kule, które znalazłam na stronie Kwestia smaku. Bardzo mnie zaintrygował ich wygląd, więc upiekłyśmy z Siostrą partię podobnych ciasteczek. Podobnych, bo zamiast bardzo wyrazistych orzechów użyłyśmy migdałów, po to, by nie stłumić pomarańczowego smaku. Dodałyśmy też do smaku domowy likier pomarańczowy, zrobiony przez moją Siostrę specjalnie dla takich przepisów. Ciasteczka okazały się bardzo smaczne, a wielbiciele smaków maślano-pomarańczowych byli nimi po prostu zachwyceni! Nasze ciasteczka nie są tak pięknie śniegowe, jak te na stronie Asi, ale nie miałyśmy cukru gronowego, tylko zwykły cukier puder. Ponadto - ja wolę jeść niewielkie ciasteczka - formowałyśmy zatem mniejsze kulki i w ten sposób z podanego przepisu otrzymałyśmy ponad 60 kuleczek! Ładnie się prezentowały w szklanym słoju obwiązanym kokardą albo na paterze... Oto nasz zmodyfikowany nieco przepis:
Składniki:
- 250 g niesolonego masła, miękkiego
- 100 g (2/3 szklanki) cukru pudru
- 110 g (1 szklanka) płatków migdałowych (albo drobno posiekanych orzechów)
- 6 łyżeczek drobno startej skórki z pomarańczy
- 2 łyżki likieru pomarańczowego (w oryginale: olejek pomarańczowy)
- 380 g (2 i 1/2 szklanki) mąki, przesianej (albo odrobina więcej, jeśli wlało nam się za dużo likieru...)
- cukier puder do obtoczenia ciasteczek (w oryginalnym przepisie cukier gronowy)
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Mikserem ubijać masło z cukrem pudrem aż będzie puszyste i kremowe, przez około 10 - 15 minut. Wymieszać z olejkiem, orzechami, skórką pomarańczową i mąką na jednolitą masę. Zlepiać po 2 łyżeczki ciasta formując kulki, odrobinkę je spłaszczać (tylko troszkę!), a następnie układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez 12 - 15 minut lub do czasu aż uzyskają lekko złoty kolor. Studzić przez 5 minut, następnie obtoczyć w cukrze pudrze.
Śliczne śniegowe kuleczki ! Chętnie bym się poczęstowała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo oryginalne ciasteczka, zrobię na pewno;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem, czy jest u mne cukier gronowy... Bede musiala sprawdzic :)
OdpowiedzUsuńTe Twoje sniegowe kuleczki slicznie sie prezentuja Anno! Przeoczylam ten przepis u Asi wiec swietnie, ze go tu u siebie przypomnialas :)
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładne, na pewno ciekawe w smaku. :-) Zmiany przez Was poczynione bardzo na plus. Z likierem i migdałami zjadłabym z ogromną przyjemnoscią. :-)) Takie obtoczone w pudrze tak słodko wyglądają teraz w zimowe dni. :-))
OdpowiedzUsuńja to byłam pewna patrząc na zdjęcie że to trufelki ;) a tu taki myk - to ciasteczka! :))
OdpowiedzUsuńprześliczne ciasteczka, takie zimowo - świąteczne, super :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Aż sobie zapisałam przepis:))do wypróbowania po Świętach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
prawdziwie zimowe ośnieżone ciasteczka
OdpowiedzUsuńSą urocze. Dobry pomysł z migdałami na pewno były (są?) delikatne w smaku jak puch.
OdpowiedzUsuńA tutaj od wczoraj jest biało i puszyście :)
Ścisckam,
e.
o kurczaki a ja myślałam że to trufelki, które dzisiaj mnie przesladują... tylko sią katuję oglądając takie zdjęcia... pyszniasto wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAn- no! Super kule! Bałwanki można z nich sklecić! :)
OdpowiedzUsuńTe Twoje kule, jakos tak mi skojarzyły mi się z tymi u mnie publikowanymi ciasteczkami w stylu greckim z przepisu Marthy Stewart, więc sobie porównałam składniki i pomijając niewielkie różnice - to wychodzi dość podobnie. :) Okazuje się jednak, że świat kulinari strasznie mały jest. :D No ale to nic nowego. :) Pozdrawiam An-no!
To jak na razie można wyjść na dwór, porzucać się śniegowymi kulkami, a potem wrócić do domu i kilka śniegowych kulek zjeść - wspaniała zima się zapowiada dzięki takim smakom :)
OdpowiedzUsuńcudo, cudo! A raczej cuda :) Widzę, że z Siostrą rzeczywiście oistro pogrywałyście! Ciastek bez liku... Te wg mnie najoryginalniejsze.
OdpowiedzUsuńA na koniec wesołych świąt już Ci zyecze, An-no, bo nie wiem, jak u mnei będzie z internetem w czasie świąt.
Aniu, wszystkiego najlepszego , zdrowia i czego jeszcze sobie życzysz
OdpowiedzUsuńAn-na, swietne te kule, z likierem, no no :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio strasznie lubie ciacha obtaczane w cukrze, a takich kul nie znam, ale co tam, jeszcze jest Sylwester!
Sciskam na Swieta i Rok Nowy.
Radosnych, pogodnych i magicznych Świąt!
OdpowiedzUsuńWesołych,pięknych , cudownych Świąt An-no!:)
OdpowiedzUsuńAn-no, radosnych i zdrowych Świąt Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka są kruche i mocno pomarańczowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze i życzenia :)