A w Szwajcarii trwa dziś narodowe święto, do którego Szwajcarzy przygotowywali się przez cały tydzień, z każdym dniem wszędzie przybywało narodowych symboli, znalazły się nawet na jajach na twardo...
I na mlecznych bułeczkach, pieczonych z okazji tego święta:
Wszyscy Szwajcarzy zapewne wybierają się dziś na pikniki, bo to radosne letnie święto - dzień podpisania przymierza kantonów Uri, Schwyz i Nidwalden na łączce Rütli w kantonie Schwyz nad Jeziorem Czterech Kantonów w 1291 roku.
My z kolei świętujemy dziś rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Takie święta, jaka historia, można powiedzieć... Nie, nie będzie żadnych refleksji porównawczych, nie obawiajcie się. Nie dziś.
Pozdrawiam!
Fajnie że juz jestes, bogatsza o wrażenia...
OdpowiedzUsuńwypoczęta?
An-no, a Ty jeszcze tam, czy już tu?:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej Szwajcarii...
I święta u nas inne i nazwy. Takie Jezioro czterech Kantonów. U nas BYłoby Jezioro Czterech Powiatów? Gmin może?;-) A jeśli coś zakisisz przy pomocy kota, to koniecznie proszę o zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAn-na :)))
OdpowiedzUsuńKass, Małgosiu, Margot - jestem i wkrótce coś o Szwajcarii napiszę :)
OdpowiedzUsuńOri - Jezioro Czterech Powiatów - dobre!
A kisić będę na pewno, zobaczymy , czy z kotem :)
O, jest pierwsza wzmianka o Szwajcarii! :) Oczywiscie niecierpliwie czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńMyslalam sobie o Tobie w zeszlym tygodniu... ;)
Pozdrawiam!
Anno czekam na post z niecierpliwością! Zawsze można wyczytać u Ciebie tyyyyyle informacji :)))))
OdpowiedzUsuńA to Ty TAM byłaś :))))) Fajnie. Na pewno przywiozłaś dużo wspomnieńi ciekawostek :))
Pozdrawiam :)
Beo, Polko - muszę się zmobilizować i przegrać zdjęcia, wtedy spróbuję coś o moim pobycie w Szwajcarii napisać...
OdpowiedzUsuńOK, uzbrajam sie w cierpliwosc ;)
OdpowiedzUsuńSkoro bez historycznych refleksji, to powiem tylko: Smacznego! :)
OdpowiedzUsuńAn-na, pisz koniecznie, powiem szczerze: Szwajcarii zazdroszcze! Powiedzialam sobie, ze jak juz skonczy sie moja przygoda z Bliskim Wschodem to dobrze Europe czas poznac :-) Czekam na Twoje wspomnienia i zdjecia!
OdpowiedzUsuńBuruuberii - Szwajcaria jest miła, ale tego co najważniejsze tym razem nie zaliczyłam - wycieczka górska w Alpy jeszcze przede mną. I małe górskie miejscowości też. Innym razem.
OdpowiedzUsuń