Może kawałek sękacza? - Nie jest specjalnie świeży, ale kupiłam go w Sejnach - tam, gdzie można zjeść smaczne kartacze, czyli zeppeliny, pielmieni i inne potrawy kresowe. Sękacz kiedyś bywał lepszy, bo świeższy. Ale za to jaki jest ładny!
Przy sękaczu próbuję jakoś ułożyć w głowie wrażenia z podróży do Rygi, Tallina i Wilna. Od razu napiszę, że Tallin to tłumy pasących się w knajpach turystów, Ryga cudowna i warta zachwytów, a Wilno - no cóż. Jedźmy, nikt nie woła.
I tyle. Reszta w następnym poście... Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy tu zaglądają :)
Przy sękaczu próbuję jakoś ułożyć w głowie wrażenia z podróży do Rygi, Tallina i Wilna. Od razu napiszę, że Tallin to tłumy pasących się w knajpach turystów, Ryga cudowna i warta zachwytów, a Wilno - no cóż. Jedźmy, nikt nie woła.
I tyle. Reszta w następnym poście... Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy tu zaglądają :)