LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

2010-09-05

Lubię...

 Ana  i Kass zaprosiły mnie do zabawy w " lubię". Wymienię więc 10 nieoczywistych przykładów. Oto one:

1. Lubię odwiedzać miejsca kojarzone z literaturą, bo w ogóle uważam, że literatura ożywia przestrzeń, sprawia, że ta ostatnia zaczyna istnieć  inaczej. Na przykład Warszawa   to miasto wyobrażone albo utrwalone w czyjejś pamięci, po wielekroć zmitologizowane  i dzięki temu inne. Inaczej patrzy się na wielki blok przy Hawajskiej, wiedząc, jak opisywał go Białoszewski albo  - całkiem inaczej odbiera  się miasto, wędrując śladami bohaterów "Lalki"...  Z kolei Helsingor  to już dla wszystkich miasto Hamleta. Bo tu,  na zamku Kronborg, akcję swego dramatu umieścił Szekspir:

2. Lubię zimne morza, czyli  Bałtyk po prostu. I nie tęsknię wcale za gorącymi plażami. Podoba mi się surowa szlachetność Północy:
3. A plaże to w ogóle najbardziej lubię te na Helu:  kilometry plaż i spacery przy każdej pogodzie, z falą oblewającą nogi:
4. Lubię też nowoczesną architekturę, która świetnie komponuje się ze starą  tkanką  miasta i dlatego zachwycił mnie Czarny Diament w Kopenhadze, czyli    Kopenhaska Biblioteka Królewska:
5. Lubię pić kawę w miejscu z ładnym widokiem, na przykład przed tą biblioteką:
6. Lubię po prostu miejsca związane z literaturą i sztuką, w których tętni życie. Dlatego odwiedzam takie  księgarnie  jak Tarabuk, Czuły Barbarzyńca w Warszawie, czy Bookarest w Starym Browarze  w Poznaniu. Można tam popracować, wypić kawę, pogadać o książkach i wiele z nich kupić. Bo tam sprzedaje się tylko dobre książki.

7. Lubię rowery w mieście i marzę  o tym, by polubić jazdę rowerem do pracy. Na razie lubię patrzeć na zdjęcia na tym blogu.

8. Lubię Festiwal Singera w Warszawie, który dziś właśnie się kończy, bo lubię, kiedy ludzie ożywiają przestrzeń, czyli przywracają życie miejscom już umarłym, nadając im nową jakość.

9.  Lubię znaleźć się w obcym miejscu, w którym zewsząd otacza mnie obcy język. Na przykład szwedzki.

10. Lubię świeże smaki w kuchni i prostotę kuchni skandynawskiej, dlatego lubię sałatkę albo  kanapkę z krewetkami:

Do zabawy w "lubię..." zapraszam te osoby, które jeszcze nie brały  w niej udziału, a właśnie tu zajrzały. Bawcie się dobrze!


13 komentarzy:

kasiaaaa24 pisze...

Aniu fajne rzeczy lubisz :) najbardziej mi się podoba punkt 5 :)

Ania Włodarczyk vel Truskawka pisze...

Swietnie się to czytało. Ja m.in. dlatego lubię Twój blog, że jest pełen literatury (kultury wyższej w ogóle), często przemycanej nawet podświadomie :)

Karmel-itka pisze...

och, jak miło było poczytac Twoje "lubienie". ;]
ciekawa jesteś xd

Monika. L pisze...

Ożywia przestrzeń...pięknie powiedziane i jak pokazane!

pozdrawiam
M.

kass pisze...

Aniu ja tez lubię to co Ty! co do morza ,to i ja wolę nasz przaśny Bałtyk od wszystkich tropikalnych plaż...pozdrawiam!

Majana pisze...

Punkt 9 , to zupełnie tak jak ja , też lubie:))

A ja lubię ciepłe kraje i ciepłe morza, pewnie dlatego, że nasz Bałtyk mam pod nosem;)
No i ogólnie ciepłolubny ze mnie stwór;)
Pozdrawiam.

ewelajna Korniowska pisze...

Aniu, ten północny klimat to też coś co lubię i tęsknię za nim... Pozdrawiam ciepło:), bo u mnie w tej chwili 20 stopni:)

buruuberii pisze...

Ania, wiesz te "lubie" mowia wiele o Tobie :) Niesamowity ten czerny Diament...

Sle pozdrowienia!

...ania z jezior.. pisze...

Poruszyłaś Aniu bliskie mi klimaty.. i ja uwielbiam patrzeć na świat z perpektywy literatury.. pamiętam, dawno temu kiedy moja mama wprowadziła mnie w świat jeżycjady - po zamieszkaniu w Poznaniu, nieustannie wyobrażałam sobie, że za chwil kilka spotkam Borejków tudzież prof. Dmuchawca :)
Aniu, przesyłam promyki słońca z jasnego Edinburgha!

Unknown pisze...

Dziś trafiłam na Pani blog i mimo, że czas mnie goni to muszę przyznać, że raz po raz klikając cofnęłam się w czasie o dobry rok :) pięknie Pani pisze, o miejscach, o jedzeniu i o sobie. Zdecydowanie będę tu zaglądać częściej:)Pozdrawiam serdecznie!

Bea pisze...

Pod punktami 1, 5, 9 oraz 10 i ja sie podpisze :) Co do rowerow zas, to niestety jestem malo sportowym typem, zdecydowanie wiec wole na rowerzystow patrzec ;)

Salatka z pierwszego zdjecia bajecznie kolorowa! Bardzo pozytywnie nastraja :)

Pozdrawiam Anno! I zycze milej niedzieli :)

Ewelina Majdak pisze...

A ja lubię Twoje miejsce Aniu za klimat jaki tutaj stworzyłaś.
I bardzo żałuję że tak mało Cię tutaj ostatnio :(

An-na pisze...

Dziewczyny, dzięki za komentarze :)

Polko - już wracam! Pokonałam wirusy i zaczynam gotować...