LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

2012-12-01

Ni z gruszki, ni z pietruszki... Krem pietruszkowy

 Trudno mi było uwierzyć, że to zaskakujące połączenie pietruszki i gruszki okaże się tak interesujące i smaczne, ale skoro puree z pietruszki smakuje wspaniale, postanowiłam spróbować. Prostota tej zupy i jej elegancja pozwala włączyć krem pietruszkowy zarówno do wytwornego menu, jak i  codziennych posiłków dla domowników. Zobaczyłam podobny krem  gdzieś na którymś blogu, a potem w prasie (chyba?) i utkwił mi w pamięci jako ekstrawaganckie połączenie smaków. Słodko-słone. Półwytrawne. 

Składniki:
  • 3 - 4 duże pietruszki
  • 1 gruszka konferencja
  • bulion warzywny (może być woda)
  • 2 łyżki oleju rzepakowego do smażenia
  • 1/2 szklanki mleka
  • bouquet garni (gałązki tymianku, pietruszki i świeży liść laurowy)
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany
  • gałka muszkatołowa
  • sól morska i świeżo zmielony pieprz
  • oliwa lub olej lniany z pierwszego tłoczenia
Pietruszkę i gruszkę obrać, pokroić w dużą kostkę, podsmażyć krótko na oleju, zalać bulionem oraz  mlekiem (płynu ma być tylko tyle, by przykrył warzywa), włożyć  bouquet garni i  gotować zupę około 20 minut, dopóki pietruszka nie zmięknie. Następnie dodać śmietanę, zmiksować, doprawić solą i zmieloną gałką muszkatołową do smaku, podawać z uprażonymi pestkami słonecznika, grubo zmielonym pieprzem, olejem tłoczonym na zimno i plasterkami surowej gruszki. Jeśli krem  po zmiksowaniu wyda się zbyt gęsty, można ostrożnie dolać wody lub mleka. Mniam. 


Przyznam, że za każdym razem zupa smakuje inaczej - wystarczy nieco zmienić  proporcje (więcej pietruszki) albo dodać bardzo słodką gruszkę, wzbogacić smak kleksem śmietany (co zrównoważy słodycz gruszki), prażonymi ziarnami siemienia lnianego lub ulubionymi orzechami i uzyskamy smak, o jaki nam chodzi. Eksperymentujmy!

22 komentarze:

kasiac pisze...

Z pewnością by mi smakowała taka zupa. Pietruszkę lubię pod każdą postacią. Połączenie z gruszką brzmi bardzo zachęcająco :)
Pozdrowienia!

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Anno, jest wspaniały! Robiłam z pietruszki, ale bez gruszki! Teraz czas na tą intrygującą parę!
Pozdrowienia:)

kass pisze...

I z gruszki, i z pietruszki:) rzeczywiście połaczenie ciekawe, musze wypróbować, miłego wieczoru Aniu:)

An-na pisze...

Kasiu - mnie najbardziej urzekła prostota tej zupy - jedno warzywo + owoc :)

Amber pisze...

Lubię!
Wspaniałe smaki i zjadłabym od razu dwie miski...
Tym bardziej,że zupa mi bliska.
Robiłam z gruszką zupę z pasternaku i skorzonery.
Ale bez mleka i śmietany.
Dobrej nocy!

An-na pisze...

Ann-Mario - warto! Ja za to nie gotowałam zupy z samej pietruszki, a przecież z ziemniakiem musi być pyszna...

An-na pisze...

Kass - na początku proponuję z dodatkiem śmietany - równoważy słodycz zupy :)

An-na pisze...

Amber - ja też zjadłam 2 miski, a mój Mąż - na wszelki wypadek poprosił o małą porcję, a potem przyznał, że zupa była bardzo smaczna :)

kaprysia pisze...

Bardzo ciekawe połączenie smaków. Wydaje się jednak ,że to będzie zawsze zupa słodka,bo przecież pietruszka również jest słodkim warzywkiem, a ja za takowymi nie przepadam.
Teraz dopatrzyłam się na pasku,że Twój Tycio jest sobowtórem Ździebka i przyznam się ,że chociaż prawie zawsze korzystam z Twoich przepisów, nie mogę doczekać się bardziej kociego wpisu;)
Pozdrawiam niedzielnie:)

Majana pisze...

Zapowiada się naprawdę ciekawie! Chętnie bym spróbowała:)
Pozdrowienia:)

An-na pisze...

Kaprysiu - zupa jest słodkawa, ale dodatek śmietany neutralizuje smak :) A u kotów wszystko dobrze, Tycio wygląda jak Ździebko i zachowuje się jak Ździebko. Jest ogromną pociechą. Koci post już wkrótce :)

An-na pisze...

Majano - to interesująca zupa i ... zawsze można dać więcej pietruszki albo mniej gruszki ;)

Niania w Paryzu pisze...

Lubię takie zupy tylko we Francji korzenia pietruszki nie ma... Pozostaje pasternak choć to inny smak!

Panna Malwinna pisze...

Podoba mi sie to połączenie smaków. Pietruszka (korzeń) nie jest zbyt docenianym warzywem, a szkoda, bo jest nie tylko pyszna ale i zdrowa. Można podać ją w ciekawy i niebanalny sposób, tak jak zrobiłaś to Ty:)

pozdrawiam mikołajkowo

Malwinna

An-na pisze...

Panno Malwino - ja za pietruszką ostatnio przepadam! A ta wersja warta, by jej spróbować :)

An-na pisze...

Nianiu - ale za to oni mają pasternak! Też dobry :)

Pinos pisze...

O, dziękuję, zupy mi do menu brakowało :)

An-na pisze...

Tak - zupa dobra na wszystko. I najtrudniej mi zawsze zupę wybrać, kiedy menu układam :)

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Anno! Tak rzeczywiście ni z gruszki ni z pietruszki do tego posta, ale z życzeniami przychodzę;)
Cudownych świąt Ci życzę:)
Pozdrawiam!

atina pisze...

Spokojnych i pełnych radości Świąt życzę!

An-na pisze...

Anno-Mario - dziękuję. Jak zwykle z niczym nie zdążyłam, nawet ze świątecznym postem ;)

An-na pisze...

Atino - dzięki serdeczne!