LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

2009-06-15

Ciasto jogurtowe z truskawkami i malinami

Nie mam czasu. Nie mam na nic czasu. A tu sezon truskawkowy w pełni, wkrótce pojawią się czereśnie i jagody. Kot poluje na chrabąszcze, ja albo pracuję jak głupia, albo łapię oddech gdzieś nad morzem i znów pracuję jak... i tak do znudzenia. Nie mam czasu, by poczuć urodę czerwca, ledwo poczułam zapach kwitnących lip. Zimny czerwiec nie nastraja zresztą ani do zachwytów nad jaśminem i polami pełnymi łubinu, ani nawet do wieczornego siedzenia na balkonie. Trudno. I tak nie mam czasu. Zaprezentuję choć ciasto najszybsze na świecie, delikatne, puszyste i słodko-kwaśne od owoców. Jogurtowe po prostu.

  • 1/2 kg truskawek i garść malin (mrożonych)
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • ok. 1/2 szklanki naturalnego jogurtu
  • 1o dkg miękkiego masła
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 duże jajka
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • cukier puder
  • szczypta soli
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Masło utrzeć z cukrem i skórką cytrynową, następnie kolejno dodawać po jednym jajku, łyżce mąki i jogurt. Ciasto nie powinno być zbyt gęste, gdyby jednak tak było, należy dodać trochę jogurtu. Ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy albo prostokątnej blachy i ułożyć na nim truskawki, w wolne miejsca wetknąć maliny. Wstawić do nagrzanego piekarnika na ok. 40 -45 minut. Przed podaniem obficie posypać cukrem pudrem.

Bardzo smaczne, lekkie i wilgotne ciasto, w którym można zatopić nie tylko truskawki, maliny, jagody, ale i jabłka, śliwki... Polecam również przepis z olejem.

14 komentarzy:

kass pisze...

Aniu to są najsmaczniejsze ciacha...to jest podobne do maslankowego...pychota!

Majana pisze...

Och,pyszniutkie ciacho! My się ostatnio wciąż takimi ciastami zajadamy :)) Pyszne zdjęcia :)
Pozdrówki.

Ewelina Majdak pisze...

Ale sobie dogadzasz! :D
I truskwaki i maliny no wiesz?? :DD
Kurcze ono mi to wyglada na takie bardzo winne i wilgotne co = pyszne!
Calusy!

An-na pisze...

Tak, pyszne - i nie "zapycha", bo nie jest ciężkie to ciasto. Polecam :)

buruuberii pisze...

An-na, lipy, ach :-)
O prosze szybkie ciasto, wlasnie na te dni gdy sie piec zachciewa, a milion innych spraw... Czy probowalas je moze z innymi owocami, boje sie ze tu truskaw koniec... I jest wilgotne, zgaduje?
Usciski zabiegana An-no :*

Małgoś pisze...

An-no, ach rozumiem... Ilez razy ja tak miałam... I jak na złość, w tym gorącym czasie człowiekowi najbardziej chce się czegoś dobrego. ;-) Ale widzę, że znalazłaś szybkie, proste i zapewne smaczne rozwiązanie. :)

An-na pisze...

Buruuberii - my chcemy słońca! Masz je, prawda?

Uzupełniłam przepis o komentarz, bo zapomniałam napisać, że ciasto jest wilgotne i pasują do niego wszystkie owoce jagodowe.

Małgosiu - najbardziej się złoszczę, że nie mam czasu piec chleba ( to znaczy, że wracam późno i chleb nie ma kiedy rosnąć albo muszę piec po północy, a wtedy jestem bardzo zmęczona, ech!

buruuberii pisze...

Mam An-na slonce, wiec slonce za lipy! Mama mi doniosla ze jak sie pospiesze to jeszcze na te kwitnace lipy zdarze, mam tylko nadzieje ze slonce dowioze :-)

Ania Włodarczyk vel Truskawka pisze...

No tak... Moj czas tez się kurczy... I dlatego cieszy mnie fakt, że za oknem marnie, bo nie ubolewam nad tym, że nie mogę tam, czyli na dworze być :)

Pyszne ciasto! Uwielbiam te jogurtowe.

miika pisze...

cudny przepis. Dodaje blog do linkow i bede czesto dowiedzac i korzystac z przepisow. Pozdrawiam futerkowakuchnia.blox.pl

An-na pisze...

Aniu - znów zimno, więc tym razem pora na drożdżowe z... jagodami?

mi-ika - dziękuję i zajrzę do Ciebie zaraz!

Bea pisze...

Anno, przeapetyczne ciasto! Mam nadzieje, ze jeszcze zdaze w sezonie truskawkowym ;)

A co do bloga, to okazalo sie, ze blogger stwarzam problemy zwiazane z przekierowaniem :/ Na szczescie bardzo ladnie to dzis 'obeszlismy' ;) i nie powinno byc juz problemow z wchodzeniem i na stary, i na nowy adres.
Mam nadzieje, ze na poczatku lipca przeniose juz wszystko na nowy serwer i definitywnie pozegnam sie z bloggerem, bo powoli mam ich naprawde dosyc...

No, to tyle uzalania sie ;)

Dziekije za wizyte! :* i pozdrawiam :)

An-na pisze...

Bea, dziękuję :)

...ania z jezior.. pisze...

Anno - pzeglądałam Twoje smakołymi, aż w końcu natrafiłam na to ciasto - wyglądało tak pysznie! A że po raz kolejny tak się miło złożyło, że mam w domu potrzebne składniki - nie mogłam się oprzeć pokusie aby je upiec :)
Właśnie wypieka się w pikarniku - pachnie cudnie a i wygląda smakowicie! Już nie mogę się doczekać efektu końcowego! :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie, po raz kolejny dziękując za inspirację!!