Nie mam czasu. Nie mam na nic czasu. A tu sezon truskawkowy w pełni, wkrótce pojawią się czereśnie i jagody. Kot poluje na chrabąszcze, ja albo pracuję jak głupia, albo łapię oddech gdzieś nad morzem i znów pracuję jak... i tak do znudzenia. Nie mam czasu, by poczuć urodę czerwca, ledwo poczułam zapach kwitnących lip. Zimny czerwiec nie nastraja zresztą ani do zachwytów nad jaśminem i polami pełnymi łubinu, ani nawet do wieczornego siedzenia na balkonie. Trudno. I tak nie mam czasu. Zaprezentuję choć ciasto najszybsze na świecie, delikatne, puszyste i słodko-kwaśne od owoców. Jogurtowe po prostu.
Bardzo smaczne, lekkie i wilgotne ciasto, w którym można zatopić nie tylko truskawki, maliny, jagody, ale i jabłka, śliwki... Polecam również przepis z olejem.
- 1/2 kg truskawek i garść malin (mrożonych)
- 1 szklanka cukru
- 2 szklanki mąki pszennej
- ok. 1/2 szklanki naturalnego jogurtu
- 1o dkg miękkiego masła
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 duże jajka
- skórka otarta z 1 cytryny
- cukier puder
- szczypta soli
Bardzo smaczne, lekkie i wilgotne ciasto, w którym można zatopić nie tylko truskawki, maliny, jagody, ale i jabłka, śliwki... Polecam również przepis z olejem.
14 komentarzy:
Aniu to są najsmaczniejsze ciacha...to jest podobne do maslankowego...pychota!
Och,pyszniutkie ciacho! My się ostatnio wciąż takimi ciastami zajadamy :)) Pyszne zdjęcia :)
Pozdrówki.
Ale sobie dogadzasz! :D
I truskwaki i maliny no wiesz?? :DD
Kurcze ono mi to wyglada na takie bardzo winne i wilgotne co = pyszne!
Calusy!
Tak, pyszne - i nie "zapycha", bo nie jest ciężkie to ciasto. Polecam :)
An-na, lipy, ach :-)
O prosze szybkie ciasto, wlasnie na te dni gdy sie piec zachciewa, a milion innych spraw... Czy probowalas je moze z innymi owocami, boje sie ze tu truskaw koniec... I jest wilgotne, zgaduje?
Usciski zabiegana An-no :*
An-no, ach rozumiem... Ilez razy ja tak miałam... I jak na złość, w tym gorącym czasie człowiekowi najbardziej chce się czegoś dobrego. ;-) Ale widzę, że znalazłaś szybkie, proste i zapewne smaczne rozwiązanie. :)
Buruuberii - my chcemy słońca! Masz je, prawda?
Uzupełniłam przepis o komentarz, bo zapomniałam napisać, że ciasto jest wilgotne i pasują do niego wszystkie owoce jagodowe.
Małgosiu - najbardziej się złoszczę, że nie mam czasu piec chleba ( to znaczy, że wracam późno i chleb nie ma kiedy rosnąć albo muszę piec po północy, a wtedy jestem bardzo zmęczona, ech!
Mam An-na slonce, wiec slonce za lipy! Mama mi doniosla ze jak sie pospiesze to jeszcze na te kwitnace lipy zdarze, mam tylko nadzieje ze slonce dowioze :-)
No tak... Moj czas tez się kurczy... I dlatego cieszy mnie fakt, że za oknem marnie, bo nie ubolewam nad tym, że nie mogę tam, czyli na dworze być :)
Pyszne ciasto! Uwielbiam te jogurtowe.
cudny przepis. Dodaje blog do linkow i bede czesto dowiedzac i korzystac z przepisow. Pozdrawiam futerkowakuchnia.blox.pl
Aniu - znów zimno, więc tym razem pora na drożdżowe z... jagodami?
mi-ika - dziękuję i zajrzę do Ciebie zaraz!
Anno, przeapetyczne ciasto! Mam nadzieje, ze jeszcze zdaze w sezonie truskawkowym ;)
A co do bloga, to okazalo sie, ze blogger stwarzam problemy zwiazane z przekierowaniem :/ Na szczescie bardzo ladnie to dzis 'obeszlismy' ;) i nie powinno byc juz problemow z wchodzeniem i na stary, i na nowy adres.
Mam nadzieje, ze na poczatku lipca przeniose juz wszystko na nowy serwer i definitywnie pozegnam sie z bloggerem, bo powoli mam ich naprawde dosyc...
No, to tyle uzalania sie ;)
Dziekije za wizyte! :* i pozdrawiam :)
Bea, dziękuję :)
Anno - pzeglądałam Twoje smakołymi, aż w końcu natrafiłam na to ciasto - wyglądało tak pysznie! A że po raz kolejny tak się miło złożyło, że mam w domu potrzebne składniki - nie mogłam się oprzeć pokusie aby je upiec :)
Właśnie wypieka się w pikarniku - pachnie cudnie a i wygląda smakowicie! Już nie mogę się doczekać efektu końcowego! :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie, po raz kolejny dziękując za inspirację!!
Prześlij komentarz