LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

2010-03-07

Chleb na dwóch zakwasach i wiosenne postanowienia

Wolę wiosenne postanowienia niż te noworoczne. Bo wiosenne realizuję. I tak: 
  1.  Muszę przejść na dietę -  to oczywiste -  i ... przejdę. 
  2.  Będę częściej chodzić do kina. Raz w tygodniu. Na razie się udaje. 
  3.  Codziennie przeczytam około stu stron. Zobaczymy -  pewnie się uda, ale nie będą to wyłącznie powieści...
  4.  Będę choć raz w tygodniu wracać do domu piechotą. Przynajmniej przy ładnej pogodzie.
  5.  Będę częściej jeździć na rowerze. To normalne wiosną ;)
  6.  Będę nadal piec chleb przynajmniej  raz w tygodniu. I piekę!
 Ten chleb upiekłam w prezencie dla Rodziny. Wyjęłam bochenek z piekarnika około pierwszej w nocy, a jedliśmy go dopiero na śniadanie...  następnego dnia. Nie wiem więc, jak smakuje świeży. Ale wiem, jak pachnie! 
 
 Tak więc - pierwszy chleb na dwóch zakwasach  - zaliczony. Dziękuję Margot, która gospodarzyła w Weekendowej Piekarni i za Margot podaję przepis:

Chleb na dwóch zakwasach

Przepis Tatter

Zaczątek pszenny:

  • 40 g białej pszennej mąki chlebowej
  • 50 g wody
  • 1 łyżka dojrzałego płynnego zakwasu
Zaczątek żytni:
  • 40 g maki żytniej razowej
  • 33 g wody
  • 1 łyżeczka zakwasu żytniego
W osobnych miskach mieszamy ze sobą składniki zaczątków. Zakrywamy szczelnie i pozostawiamy na 12 godzin w cieplnym miejscu.( np. na noc)

Ciasto właściwe:
  • 380 g białej pszennej maki chlebowej
  • 40 g maki pszennej razowej
  • 260 g wody
  • 1/2 łyżki soli ( ja daje 1 lekko czubatą łyżeczkę soli)
  • zaczątek pszenny (bez jednej łyżki )
  • zaczątek żytni (bez jednej łyżeczki)
Mieszamy wszystkie składniki z wyjątkiem soli. Gdy połączą się w niedbałą masę, szczelnie zakrywamy (  ja po prostu wkładam miskę z ciastem do foliowej torebki) i zostawiamy na 45-60 min. (autoliza).
Później dodajemy sól i zagniatamy ciasto przez 6 minut.
Główna fermentacja trwa ok 2 1/2 godziny. W tym czasie składamy ciasto dwukrotnie (w 50 minutowych odstępach).
Następnie formujemy kulę i wkładamy ją do kosza ( kosz dla pewności można wyłożyć cienką ściereczką wysypaną mąką) , złączeniami w górę, tak zostawiamy na 2 - 2 1/1 godziny w temperaturze 22-23C.
Można również spowolnić ostateczna fermentację,  umieszczając chleb (szczelnie zamknięty w foliowej torbie) w lodowce...do 18 godzin, w temp. 4C.
Chleb wykładamy na łopatę /deseczkę wysypaną mąką , można jeszcze chleb naciąć i delikatnie zsuwamy na rozgrzany kamień.
Pieczemy w piecu rozgrzanym do 240C, na kamieniu z parą...przez ok 35 minut.
Oczywiście kamień nie jest konieczny - chleb można piec na bardzo rozgrzanej blasze (stoi ona w piekarniku od początku nagrzewania piekarnika)

16 komentarzy:

margot pisze...

postanowienia ważna rzecz , bo przecież jeśli od innych oczekujemy wywiązania się z postanowień to tym bardziej powinniśmy pilnować swoich właśnie w stosunku do nas samych :)
A chleb widać ,że ładnie się upiekł , kształt ładny , pięknie nacięty , wzorki od kosza ładnie odciśnięte , chleb na 6

Unknown pisze...

przepiękny bochenek.
trzymam kciuki z postanowienia!

Majana pisze...

Sliczny chlebek! Piękny kształt i ładne nacięcia:))
Uwielbiam patrzeć na Wasze wypieki:))

BUźka:**

Gospodarna narzeczona pisze...

Bardzo udany Aniu. Cieszę się na wspólne pieczenie. Ja jutro. zaraz odświeżę te moje słoikowe dziady...

Mafilka pisze...

To ja Ci bardzo życzę wytrwania w postanowieniach i ich realizacji całkowitej :)
Jesli o chleb zaś chodzi, to jest piękny!
Kot natomiast przeuroczy, a laur wręcz zachwycający :)

MariaPar pisze...

Tylko buzi dać chlebusiowi !

Ania pisze...

Chleb piękny! Ja go kiedyś piekłam i ogromnie nam smakował!

asieja pisze...

bardzo zdrowe te wiosenne postanowienia..
i piękny chleb

kasiaaaa24 pisze...

Aniu piękny Ci wyszedł chlebek :)

Anonimowy pisze...

Życzę Ci, aby wszystkie postanowienia się spełniły. Nie to, co moje...

A chleb piękny.

kass pisze...

Aniu chleb bardzo ładnie wyglada, okrąglutki i gładki...aż zazdroszczę bo mój był rzeczywiście luźny i wlałam do foremki...i tak wyszedł nieciekawie, więc sie nie chwaliłam...bo i czym.
Aniu zdradź gdzie kupujesz mąkę, bo pisałaś u Narzeczonej że w jakiejś sieci innej niz nasza, wiadoma...
Pozdrawiam.

An-na pisze...

Dziewczyny - dziękuję za pochwały i za kciuki ;)

Kass - to pszenna mąka chlebowa od Marksa&Spencera - oni mają nie tylko odzież, ale i dział spożywczy. Wszystkie chleby wychodzą z tej mąki jakby bardziej gęste. A ciabatty chyba nawet za bardzo...

Tilianara pisze...

O tak, mi się najbardziej podoba ostatnie postanowienie - chleb przynajmniej raz w tygodniu :) Tym bardziej, gdy to tak piękny chleb :)

An-na pisze...

Dzięki, Tili :)

Bea pisze...

Bardzo podobaja mi sie Twoje postanowienia Anno :) Chleb oczywiscie tez! :))

An-na pisze...

Ha, niektórych nawet udaje mi się dotrzymać...