LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

2009-02-03

Zupa grzybowa z makaronem



A może grzybowa? Czemu nie, taka z grzybów leśnych mrożonych i suszonych, z dodatkiem śmietany, podana z ulubionym makaronem... Bardzo lubimy takie zupy, a że zapas grzybów w zamrażarce niemały, to i gotuję, a jakże! W tym wypadku zależało mi na intensywnym smaku zupy, więc dodałam kilka suszonych prawdziwków i przecier z grzybów, który kupuje mi moja Siostra. Cudowny wynalazek - pasteryzowane puree z grzybów leśnych bez żadnych dodatków, sprzedawane w słoikach.

Składniki:
  • 30 - 50 dkg grzybów leśnych
  • kilka suszonych prawdziwków
  • 1 łyżka grzybowego puree (opcjonalnie)*
  • włoszczyzna (marchew, por, pietruszka, seler)
  • liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w ziarnach, koperek lub natka, pieprz, sól
  • woda
  • kilka łyżek śmietany do smaku
  • 1 łyżka masła (ewentualnie, jeśli zupa wyda nam się za mało pożywna)
Nie miałam bulionu, więc grubo pokroiłam włoszczyznę, by ją po ugotowaniu wyłowić, następnie włożyłam warzywa do wody, dodałam suszone grzyby w plasterkach, przyprawy, natkę pietruszki - i ugotowałam bulion grzybowy. Dorzuciłam grzyby leśne (mrożone) oraz grzybowe puree i pozwoliłam zupie gotować się jeszcze jakiś czas, dopóki grzyby nie zmiękły. Usunęłam włoszczyznę, doprawiłam zupę solą i pieprzem oraz śmietaną i podałam z ulubionym makaronem tagliatelle. Po prostu pyszne!

* Grzybowe puree to - jak pisze producent - koncentrat grzybowy z borowików (60%), podgrzybków i maślaków (po 20%). Produkt naturalny.





10 komentarzy:

olla pisze...

O tym puree z grzybów pierwsze słyszę, a to świetna sprawa. Możesz proszę podac jak dokładnie się ten produkt nazywa i gdzie go można dostać? Ile się daje?

An-na pisze...

Dokładnie to jest nawet nie puree, ale "Koncentrat grzybowy wielogatunkowy"( prod. Stefan Skwierawski www.skwierawski.com.pl), bardzo intensywny w smaku,z borowików,podgrzybków i maślaków, więc ja dodaję łyżkę lub dwie, nie więcej, bo potrawa będzie gorzka. Dobry do bigosu, zup, sosów...
Można to chyba kupić w sklepach ze zdrową żywnością i może w delikatesach... :)

olla pisze...

Dzięki za info.
Nie psuje się reszta po otwarciu słoika? jak długo przechowujesz?

An-na pisze...

Aaaaa... psuje się, bo to naturalne grzyby, więc ja mrożę je w porcjach albo zużywam w ciągu kilku dni (to mały słoik).
Pozdrawiam :)

olla pisze...

Dzięki. Rozejrzę się za tym, bo amatorów na grzybowe potrawy mam w domu
zagorzałych:)
PS.A mój wczorajszy komentarz do Twoich rożków chyba w kosmos poleciał:)
W każdym razie pisałam, że przysporzyłaś mi kobieto katuszy nieziemskich, bo przeczytałam Twój post i cały wieczór mnie te rożki prześladowały:)

An-na pisze...

Ja to się nawet cieszę, że nie mam pod ręką ciasta francuskiego, bo jeszcze dziś bym upiekła ;)

Tilianara pisze...

Grzybowa ... buuuu ja chcę grzybową! Teraz to ja przeżywam katusze, bo tak rzadko mogę sobie na grzybowe szaleństwa pozwolić :( A do tego jeszcze ten koncentrat grzybowy mmmm mniam :)

An-na pisze...

Mnie też tylko grzyby i grzyby w głowie. Zdrówka życzę :)

Małgoś pisze...

O boziuuu, nogi się pode mną ugięły... Ja chcę taką zupę!

An-na pisze...

Ech! Mnie też się nie nudzi grzybowa! :)