LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

2010-01-03

Ulubione ciasto cytrynowe

Ciasto to kojarzy mi się z zimą. Kiedyś piekłam je bardzo często do herbaty, dla niespodziewanych gości na przykład, i podawałam czasami jeszcze ciepłe, nasączone cytrynowym syropem. Lubię je i polecam na poprawę nastroju, bo mnie zawsze zapach świeżo startej skórki cytrynowej podnosi nastrój i nastraja lepiej do świata. Zwłaszcza wtedy, kiedy nadmiar obowiązków odbiera radość życia, a rozliczne przemyślenia związane z początkiem kolejnego roku nie pozostawiają złudzeń. Lekko nie będzie, o nie!  Tym bardziej cieszy mnie biała zima, spacer po Puszczy Kampinoskiej, widok psów baraszkujących w śniegu czy zapach cytrynowego ciasta, unoszący się po całym domu...

Przepis pochodzi z niezawodnej książki Neli Rubinstein (o właśnie, podobno ukazało się wznowienie?) i jest przez nią rekomendowany na podwieczorek. Zapewne można to ciasto upiec w foremkach muffinowych, ale jako że ja muffinów nie uznaję, to i foremek też nie posiadam. Wolę upiec je w niewielkiej keksówce i ponakłuwać patykiem do szaszłyków, a potem nasączyć syropem.

Składniki:
  • 7 łyżek (miękkiego) masła
  • 170 g cukru
  • 170 g mąki
  • 1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 łyżki stołowe mleka
  • 2 łyżki świeżo utartej skórki z cytryny
  • 2 jajka
  • szczypta soli
Syrop:
  • 6 łyżek stołowych cukru
  • 4 łyżki stołowe soku z cytryny
oraz:

  • 2 łyżki stołowe cukru pudru do posypania ciasta
Nagrzać piekarnik do 180 st. C. Formę na ciasto wysmarować masłem, wysypać mąką i  wyłożyć natłuszczonym papierem (ja wykładam ją po prostu pergaminem do pieczenia).
W dużej misce połączyć masło, cukier, mąkę, proszek do pieczenia, mleko, skórkę z cytryny, jajka i sól. Wszystkie składniki zmiksować, przelać do formy i wygładzić powierzchnię. Wstawić do piekarnika i piec ok. 45 minut. Tak radzi Nela. (Ja lubię najpierw zmiksować masło z cukrem, i kolejno dodawać pozostałe składniki,  na końcu zaś wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia). Ciasto należy  nakłuć patyczkiem, by sprawdzić, czy  się upiekło (ja musiałam je zwykle  piec trochę dłużej). Wyjąć z piekarnika i odstawić na 15 minut.
W tym czasie przygotować syrop:
Na małym ogniu zagotować cukier i sok z cytryny, aż nabiorą konsystencji niezbyt gęstego syropu. (Gotować około minuty). Szpikulcem nakłuć ciasto w kilku miejscach  (ja nakłuwam na środku, co dwa centymetry ) i  otwory napełnić syropem. Pozostawić do wystygnięcia. Potem posypać cukrem pudrem.

Polecam! Jest lekkie, puszyste, delikatnie wilgotne i bardzo cytrynowe :)


21 komentarzy:

Majana pisze...

Piękne ciasto i musi smakować wybornie. Bardzo lubię takie cytrynowe wypieki. Chętnie bym się poczęstowała, na przykład teraz na śniadanko :)
Pozdrawiam!:)

olla pisze...

Ozywiłam się na hasło "ciepłe ciasto", bo takie lubię najbardziej:)
Co do przemyśleń noworocznych - a weź nie mów;D
Zrobię dzisiaj to ciasto, bo mam akurat cytryny to użycia "na już".

A z ciekawości, czemu nie uznajesz muffinów?

MariaPar pisze...

Po tych wszystkich świątecznych, wymyślnych wypiekach takie lekkie, aromatyczne, marzenie...

Ania pisze...

Uwielbiam ciasta cytrynowe, już dodałam do zakładek :-)

kass pisze...

Aniu cytrynowe ciasto...pycha, ale na razie obejdę się zapachem:)))piekłam je i uwazam ze jest pyszne!
Pozdrawiam.

majka pisze...

Wystarczylo jedno spojrzenie na zdjecie i juz wiem, ze bedzie to tez moje ulubione ciasto cytrynowe :) Wyglada przepysznie.

Anonimowy pisze...

Zdecydowanie taki wypiek MUSI nastrajać pozytywnie! Żółć i orzeźwiająca kwaskowatość cytryny. Lepka słodycz ciasta. Pycha!

Swoją drogą - przyłączam się do pytania o brak uznania dla muffinków. ;))

Pozdrawiam!

Unknown pisze...

mmm... moja mama robi podobne. pycha sprawa! :)

An-na pisze...

Ollu, Zaytoon - w muffinach przeszkadza mi ich zapychający smak, wyczuwalny smak proszku do pieczenia i... to taka mieszanina z owocami, mocno spieczona ;). Prawdziwa babka jest dużo lepsza!

Majanko, Mario, Majko, Aniu, Kass, Zwegowani - jest świeże i pachnące :)

Ollu, Aniu - jeśli zechcecie upiec,dajcie raczej większe jajka i pieczcie w małej formie, bo to przepis na niewielkie ciasto :)

Małgoś pisze...

Aj, takie ciasto zawsze u Babci jadłam... Najprostsze i najpyszniejsze. :)
An-no, a co takiego mają muffinki, że ich nie uznajesz? :)

dori-scrap pisze...

Uhm wygląda bardzo apetycznie chyba się skuszę i zrobie z nich na probe muffinki, tylko w jakiej temp mam piec i jak długo?
pozdrawiam

An-na pisze...

Małgosiu - muffinki to -jak pisałam - na ogół gnioty o smaku proszku i tyle, chyba że z przepisu na pyszną babkę ...

Doroto - myślę, że piec trzeba wtedy tak jak przeciętne muffiny ok. 15 minut i sprawdzić patyczkiem. Nie gwarantuję jednak sukcesu, bo może będą zbyt spieczone i zbite? Podobno muffiny specjalnie miesza się tak niedokładnie, żeby twarde nie wyszły. Lepsza (chyba?) zwykła foremka keksowa...

aagaa pisze...

O tej porze ,to nie powinnam do Ciebie wpadać!Takie pyszności pokazujesz!Musiałam skoczyć do kuchni piernikiem zagryżć sprawę!
Bardzo ciekawy przepis!
Pozdrawiam

olla pisze...

Zauważyłam, że muffiny są gniotowate jeśli je wymieszać starannie. Każde następne mieszałam naprawdę byle jak, tyle tylko aby zwilżyć suche składniki, parę machnięć widelcem. Od tej pory wychodzą naprawdę lekkie, puchate. Co do posmaku proszku: mnie też on przeszkadza,zamiast mleka daję więc jogurt (własnej produkcji, a więc gęsty i treściwy) i jego kwaśny odczyn neutralizuje NaHCO3-przetestowane:)

dori-scrap pisze...

An-na dziękuje za radę, jednak i tak się skuszę zrobię w ten weekend i dam Ci znać co mi wyszło:)
pozdrawiam cieplutko

margot pisze...

ja znam to ciasto , bo oczywiście mam ta ksiażke , uwielbiam i ciasto i ksiażke

Elisse pisze...

A takiej wersji to ja nie znam, więc z pewnością wypróbuję:))Dzięki Aniu i wszystkiego najlepszego w nowym roku!

Tilianara pisze...

Ooo, ulubione ciasto mojej babci - zrobię jej na Dzień Babci :)

Aniu, najlepszego w Nowym Roku, dużo sił i energii, bo czuję że tego właśnie potrzebujesz najbardziej :*

Bea pisze...

Domyslam sie, ze przepyszne :) Bardzo podobne do tego, ktore i ja pieke, choc czasem 'odpuszczam' sobie syrop ;)
Anno, a dlaczego nie lubisz wypiekow muffinkowych? Tzn chyba domyslam sie dlaczego...
Dla mnie ich plusem jest to, ze bardzo szybko sie pieka. Ale oczywiscie to nie to samo co kawalek pieknego keksa na talerzyku ;)

Pozdrawiam!

An-na pisze...

Margot, muszę przypomnieć jeszcze parę innych pomysłów Neli :)

Elisse - spróbuj, powinno Wam smakować. Dziękuję za życzenia!

Tili - właśnie energii mi bardzo brakuje. Zgadłaś. Dzięki!

Beo - większość muffinów to dla mnie zapychacze, jak ciasto murzynek, br... Wolę aromatyczne, cytrynowe ciasto w plasterkach.
Pozdrawiam :)

Katarzyna pisze...

cytrynowe ciasto.Pychota, lekkie, pachnace, puszytse.
Dziekuje:))