Ja wiem, że to wariacja na temat zupy z porów i z ziemniaków, tyle że z dużą ilością posiekanej bazylii. Miałam ugotować zupę krem, ale na pytanie: miksować? słyszę zwykle tę samą odpowiedź: nie! Miałam zrobić pesto z bazylii i czosnku, ale... wolałam czosnek dodać do zupy bezpośrednio, a pokrojoną bazylią obficie posypać całość. No i znów jedliśmy kolejną wersję zupy z porów, tyle że z ziołami i z ... doskonałym chlebem (ponownie upiekłam chleb czosnkowy z Weekendowej Piekarni). Lubimy takie proste zupy podane z domowym chlebem. Pochwała prostoty to idea, której wierna jestem zwłaszcza teraz, przed świętami, no i przedwiośnie sprzyja poszukiwaniu warzywnych propozycji, toteż szukam ich cały czas...
Składniki:
- 2 pory
- kilka ziemniaków pokrojonych w plastry
- bulion lub woda + jarzynka (płynu potrzeba tyle, by zalać warzywa)
- 50 ml białego wina (ewentualnie)
- liść laurowy
- 2 ząbki czosnkufrdct
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka oleju
- mały pęczek bazylii
Pory i ziemniaki pokroiłam w plastry. W garnku podsmażyłam na maśle pory z czosnkiem, uważając, by się nie zrumieniły. Zalałam winem i dusiłam chwilę do odparowania płynu. Dopiero wtedy dodałam ziemniaki, liść laurowy, kilka gałązek tymianku, zalałam warzywa bulionem (ale uważając, by nie dolać go zbyt dużo, bo zupa ma być gęsta) i gotowałam, dopóki ziemniaki nie zmiękły. Przed podaniem posypałam zupę bazylią. Można, oczywiście, bazylię zmiksować z czosnkiem i solą i takim kleksem domowego pesto ozdobić każdą porcję zupy tuż przed podaniem. Zachęcam do wypróbowania również tej wersji!
8 komentarzy:
Mniam!!!!
Dziękuję i pozdrawiam!
Bardzo podoba mi sie ten dodatek wina do zupy. No i zupa porowa sama w sobie jest pyszna! A miksowaniu zup i ja mowie zdecydowane: nie :)
Magodo, dzięki!
Zawszepolko - no właśnie, ja z tym miksowaniem mam problem i najczęściej miksuję tylko część zupy, i to następnego dnia,a resztę warzyw pozostawiam w kawałkach... A wino wolę zamiast kwaśnej śmietanowej nuty :)
I zupa i chleb - fantastyczne!:))
a może i będzie dobra
pozdrawiam wiosennie
Rozumiem i podzielam uwielbienie Francuzów dla porów. Wkrótce pojawią się u mnie znów ;)
Ale pięknie i apetycznie wygląda ta zupa :) Naprawdę wspaniałe zdjęcia zrobiłaś :)
Dziękuję, Tili :)
Prześlij komentarz